Szeroki dostęp do rynków finansowych z jednej strony może wydawać się błogosławieństwem, z drugiej jednak – często okazuje się przekleństwem, gdy początkujący inwestor natknie się na oszusta i straci wszystkie oszczędności. Czego wystrzegać się, inwestując na rynku walutowym i jak odzyskać pieniądze z Forex?
Rynek forex i jego podstawy
Forex jest rynkiem, na którym przedmiotem obrotu są waluty. Przy tym jest także największym i najbardziej płynnym rynkiem na świecie. Na Forex każdego dnia pomiędzy instytucjami finansowymi przepływają miliardy dolarów. Nie ma jednej, konkretnej lokalizacji, wszystkie transakcje odbywają się za pomocą elektronicznej sieci banków, brokerów, instytucji i indywidualnych inwestorów mogących handlować za pośrednictwem brokerów lub domów maklerskich.
Forex musi istnieć i działać niemal bez przerwy, ponieważ bardzo wiele podmiotów, od instytucji finansowych po inwestorów indywidualnych, korzysta z opcji wymiany walut. Rynek walutowy daje też szansę spekulowania na temat kierunku ruchu kursu określonej pary walut, co właśnie robią inwestorzy. Spekulacja polega na wysłaniu zlecenia kupna i sprzedaży walut, dzięki czemu można wymienić walutę z innymi zainteresowanymi stronami. Zazwyczaj handluje się z użyciem tzw. dźwigni, która pozwala na zwielokrotnienie zarówno zysków, jak i strat. Rynek Forex jest otwarty niemal non stop, przez 24 godziny na dobę, pięć dni w tygodniu, z wyjątkiem niektórych świąt.
Ważne jest, że aby uzyskać dostęp do konta na Forex, prywatny inwestor jest zmuszony do korzystania z oferty pośrednika. To z kolei może prowadzić do różnych oszustw na Forex, gdyż prywatni inwestorzy zwykle posiadają duże oszczędności, które powierzają pośrednikowi otwierając konto handlowe.
Oszustwa na Forex
Rosnąca popularność tzw. rachunków PAMM, zwłaszcza wśród początkujących inwestorów, którzy jeszcze nie wiedzą, jak odpowiednio zarządzać swoimi oszczędnościami i jak handlować na Forex, przyczyniła się do rozkwitu wielu oszustw.
W przypadku rachunku PAMM, klient przydziela pewny procent dostępnego kapitału wykwalifikowanemu, profesjonalnemu pośrednikowi, który następnie wykonuje transakcje na Forex. Opcja ta powstała, ponieważ umożliwia posiadaczowi konta osiągnięcie lepszych zwrotów rynkowych, w przypadku klientów, którzy posiadają fundusze, ale nie znają się na handlu na Forex. W teorii kontem zarządza doświadczony, wysoce kompetentny profesjonalista. Taki pośrednik zazwyczaj jest wynagradzany poprzez prowizję za swoje usługi. Taka opcja inwestycji funkcjonuje w renomowanych firmach maklerskich.
Jednakże, gdy wziąć pod uwagę rozprzestrzenianie się oszustów na Forex, którzy próbują skusić klientów doskonałymi i nierealnymi wynikami z wysokim zwrotem z inwestycji, otwarcie konta PAMM równie dobrze może być sposobem na stracenie pieniędzy. Dokumentacja handlowa w wielu przypadkach jest całkowicie spreparowana. Tak naprawdę oszuści nie mają pojęcia, w jaki sposób zyskownie zarządzać kapitałem klientów, co powoduje, że zazwyczaj powodują olbrzymie straty przy jednoczesnym pobieraniu prowizji za „usługę”.
Nieco podobnym sposobem oszustwa jest sprzedaż „sygnałów”. Sygnał Forex ma na celu powiadomienie tradera, że nastał najlepszy czas na otwarcie pozycji dla danej pary walutowej. Dobry sygnał zawiera wszystkie szczegóły, które powinny być znane przed zawarciem zyskownej transakcji. W większości sygnały są tworzone głównie przez analityków Forex, którzy zajmują się monitorowaniem rynku, lub ewentualnie przez automatyczne boty handlowe działające według konkretnych algorytmów.
W większości przypadków inwestorzy muszą subskrybować dostawców sygnałów i są przez nich obciążani stałymi opłatami abonamentowymi, aby otrzymywać zyskowne powiadomienia. Z tego powodu fałszywi dostawcy sygnału reklamują swoje „imponujące wyniki” i potencjalne zyski, nie dając jednak żadnych dowodów, które mogłyby to potwierdzić. Nadal mnóstwo początkujących nabiera się na tego typu oszustwa, rynek sygnałów jest więc zalany fałszywymi obietnicami i cudownymi systemami.
Uważaj na…
Niestety, stosunkowo często nieuczciwi brokerzy Forex wciągają swoich klientów w oszustwo oparte na podwyższonych spreadach. Tego typu oszustwo polega na komputerowej manipulacji spreadami bid-ask. Rozpiętość punktów między bid a ask takim przypadku skuskuje naliczeniem zawyżonej prowizji z transakcji obsługiwanej przez nieuczciwego brokera. Jak wiadomo, spready różnią się między różnymi parami walutowymi. Przekręt na punktowych spreadach polega na tym, że różnią się one znacznie u nieuczciwego brokera, na niekorzyść klienta.
Oznacza to, że oszuści nie naliczają normalnego dwupunktowego do trzypunktowego spreadu w parze walutowej, ale prowizje wynoszące do siedmiu lub nawet więcej pipsów. Cztery lub więcej dodatkowych pipsów z każdej transakcji to wystarczająco, aby wszystkie zyski wynikające z dobrej transakcji zostały zabrane przez nieuczciwego brokera, jedynie z powodu tego, że ustalił zawyżone opłaty za handel. Na przekręt na spreadach łapią się zazwyczaj początkujący inwestorzy, którzy nie zdają sobie sprawy, ile powinni płacić brokerowi.
Przekręt Ponziego lub piramida finansowa to natomiast jedna z najbardziej znanych form oszustw inwestycyjnych. Wynaleziona na początku XX wieku, stanowi prosty sposób na wyłudzenie pieniędzy. Działający w ramach piramidy oszuści rekrutują wielu uczestników z obietnicą dużego zysku z inwestycji. W przypadku przekrętu na Forex, często pierwszym osobom oferowana jest wysoka nagroda, której celem jest nakłonienie innych osób do oferowania oszustowi pieniędzy. Taką nagrodą mogą być, przykładowo mniejsze spready na Forex dla osób, które polecają nieuczciwego brokera.
Inwestorzy następnie rekrutują kolejne osoby do piramidy. W późniejszym czasie proces jest powtarzany przez kolejny szczebel inwestorów, a pieniądze wędrują w górę piramidy. Prawa matematyki jednak stanowią, że jest to biznes, który zwykle nie kończy się dobrze dla nikogo niższego szczebla piramidy.
Problem z piramidami polega głównie na tym, że współcześnie część piramid finansowych jest „zakamuflowana” w taki sposób, że nie wyglądają wcale na piramidę. Z tego powodu trudno ich uniknąć.
Pomoc specjalistów
Jeśli ktoś podejrzewa, że został ofiarą oszustwa, powinien powiadomić policję. Na początek to najbardziej logiczny plan działania, chociaż nie wyczerpuje wszystkich możliwych opcji. Może się okazać, że policja będzie działać nieskutecznie. Policjanci nie mogą złapać oszustów, którzy znajdują się poza ich jurysdykcją. Gdy oszust znajduje się w tym samym państwie, co ofiara, istnieje możliwość, że policja go namierzy. Jeśli jednak nieuczciwy broker ma siedzibę w innym kraju, zmniejsza to szanse na odzyskanie utraconych środków z forex jedynie z pomocą organów ścigania.
Istnieje możliwość, że inwestor ma konto u brokera i później pada ofiarą przekrętu, ale okazuje się, że broker podlega regulacjom któregoś organu nadzorczego. Jeśli taki broker jest regulowany, zwiększa to szansę na odzyskanie utraconych pieniędzy z Forex. W takiej sytuacji należy wejść na stronę brokera i sprawdzić, który organ regulacyjny nadzoruje jego funkcjonowanie. Następnie trzeba skontaktować się danym organem oraz złożyć zawiadomienie o zaistniałym oszustwie, wyraźnie podając urzędnikowi nazwę brokera. Jeżeli organ regulacyjny dostał już skargi innych inwestorów na tego brokera, istnieje szansa, że zakończy działalność nieuczciwego pośrednika. Należy jednak zdawać sobie sprawę, że w przeważającej liczbie przypadków oszuści nie są zarejestrowani lub są u zamorskich „regulatorów-słupów”, co utrudnia ich odszukanie, a w rezultacie odzyskanie pieniędzy.
Istnieje jednak inna opcja. Jeśli inwestor skontaktuje się ze specjalistami od windykacji, aby złożyć zawiadomienie o oszustwie lub nieuczciwym brokerze, jego szanse na odzyskanie pieniędzy z Forex znacznie wzrosną. Dlaczego? Takie przedsiębiorstwo zajmujące się zawodowo tropieniem zazwyczaj tworzy zespół złożony ze ekspertów, prawników, specjalistów branżowych i doradców. Taką firmą jest na przykład Sparta Group, która działa na terenie całej Polski. Z pomocą firmy windykacyjnej nawet najgorsze przypadki oszustw mogą zakończyć się pomyślnie dla ofiary.